Możesz tak już nie pachnieć w moim śnie ?
Bo nie idzie spać, ciągle budzisz mnie.
I słyszę wtedy wodę z kranu kapiącą.
Czekam na stopy twe nie nadchodzące.
A może przyjdziesz, tak o 4 nad ranem?
Muszę być czujny, więc spać nie pójdę wcale.
Nie chcę przegapić tych ust i dotyku twego.
Żeby nie myśleć że mi się to śniło, że to ze snu mojego.
Możesz ten sen zamienić w realne ciepło?
Żebym mógł przytulić się do ciebie miękko.
Wtulić się w piersi, i na brzuch głowę położyć.
Ale już wiem, ten zapach , to nie dotyk miłości.
To pożegnanie, odchodzisz wraz z zamknięciem powiek.
 
Autor: Między Słowami Mężczyzny
Foto: Pinterest

 

23 września 2022

Zapach na pożegnanie

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.

 

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2021 -  Andre