Nie jestem cwaniakiem, wybacz
I czasami lubię sobie o tak poprzeklinać
Przyjaciół rownież mam jakoś niewielu
Zwyczajnie milczeć nie umiem i szczerość
Gdy obłudę widzę krew mi zawsze szybciej płynie
I powiem ci bez ogródek co myślę
Za włosy złapię, hardo w oczy spojrzę
I w twarz mówię co sądzę
W świecie tym dwulicowym to duża wada
Pełen tych ułomności staroświeckich jestem
Trudne ze mną jest życie jak i mój
charakter
Jednak zawsze rano w lustro mogę do siebie
Bez wstydu spoglądać
 

 

02 czerwca 2023

Nie jestem cwaniakiem

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.

 

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2021 -  Andre