Przyszła do mnie nieproszona
Nie myślałem o niej też
Niespodzianie się wprosiła
Nieporadna miłość ta.
W szkolnej ławce była obok
Ładne pismo, włosy blond.
Niewiedzianem co mam zrobić
Gdy ująłem ją za dłoń.
Razem kino wspólny spacer
Telefonów cała masa.
Wciąż pod rękę całym czasem
I te pierwsze w oczu patrzenie.
Czas przeleciał nam ekspresem
I mieszkamy razem tu.
Już pisklęta się wykluły
Marzenia, plany mnóstwo ich.
Kiedy siedzę tak w fotelu
Wracam myślą do szkolnych lat.
Wiem że kocham ją niezmiennie.
Jakby to był pierwszy raz.
 
Mężczyzna gatunek wymierający
Pinterest
14 lutego 2023

Jakby to był pierwszy raz

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.

 

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2021 -  Andre