A Ty za każdym razem smakowałaś inaczej
Gdy poznałem Ciebie zimą, jasny kolor skóry Twej
Na wiosnę pokochałem gdy nago przy mnie spałaś
Piękny był każdy dzień
Lato było cudowne, zwiewne sukienki
Kształty powabne
Bez bielizny ciało pachnące kusiło ciągle mnie
Zachłanne inne oczy, zazdrosne obce słowa
I dłonie tamte też
Żeby stracić Cię w nich jesienią.
Na zawsze odeszłaś w cień
 

 

09 listopada 2023

Cztery pory

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.

 

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2021 -  Andre