Przyszłaś, choć nie byłaś pewna
I nic nie było łatwe
Teraz jesteś a ja pozwolenie mam
Nie tylko zaciągnąć cię do łóżka
Ale włosy twe rozczesać
Rozrzucić je w nieładzie
Makijaż rozmazać wieczorem
Gdzieś tam w drodze pod prysznic
Oraz zapachem kawy budzić cię co rano
 
21 września 2023

Co rano

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.

 

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2021 -  Andre