Cierpliwości mi brak i przejść
Obojętnie obok nie mogę
Wręcz alergię dużą mam
Na to wszystko dość niezdrową
I tolerancji ubyło, och bardzo tak
Oczy mrużę i zęby zaciskam nerwowo
Lecz nie o religie i wiarę chodzi mi tu wszak
Ani o kolor skóry, płeć czy pochodzenia kraj
Nie o orientację, poglądy i światopogląd istnienia
Lecz o ludzi i charaktery ich podłe
Czarne serca w nich śpiące
Malutkie oczka lichwy w ukryciu świdrujące
Głupio mądre wywody filozofów pustych
Wprost proporcjonalnych do braku
Wiedzy, wykształcenia i kultury
Już wszystkie rozumy zjedli nam
I będę ci mówili co robić masz
W każdej dziedzinie, w pracy i w domu też
Jak być z żoną albo gdy jej brak
Oraz jak dzieci wychować masz
Co dobre i z kim rozmawiać jest ok
A kto zły jest i załatwić go trzeba nam
Wiedząc lepiej od ciebie jak żyć masz i głosować
W kogo wierzyć i z kim obcować
Irytując się gdy zdanie własne masz
Złośliwi wtedy będą a ty ich wróg
Negują wszystkich i wszystko
I mnie i ciebie, wszystkich nas
Zawsze wiedzą lepiej, argumentów mając stos
Na nich właśnie alergię mam.
I cierpliwości mi do nich brak
 
Foto/grafika : Canva

 

08 maja 2023

Cierpliwości mi brak

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.

 

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2021 -  Andre